www.kwiatpolskiejszlachty.fora.pl

mbkgacek

Mości Panowie i Panie wszelkiej maści!

Jam jest Pan Mariusz, z krain Silesii, miejsce Tychami zwane gdzie browar pędzą najszlachetniejszy na naszym płaskim globie! Z otwartymi ramionami, w pokojowym tonie przybywam, krokiem królewskim (z tytułu... i z nazwiska;) ) by prosić was serdecznie o wyciągnięcie ręki do mnie, skromnego szlachcica ze Śląska.

Prywatnie jam jest zbyt zajęty władaniem nad światem i wykładaniem ludziom prawdy jedynej, iż Angielski brzmi lepiej od Polszy - chyba, że godziwie płacą, wtem na odwrót. Tak orędzia głoszę codziennie, jednakże o różnych porach.

Za młodu wychowany na 'tank wars' teraz szukam zwady w bardziej realnych... choć nie do końca... warunkach. A jak stare przysłowie mawia, w kupie siła. Tak też posłuchałem tego nieco chłopskiego porzekadła i otóż jestem, szukając przysłowiowej "kupy".

Z rzeczy konkretnych, na włościach mych pięknych, w stajniach prywatnych, takie oto sztuki szlachetne stoją:

Z rodziny tygrysów królewskich stoi niemiecki E75 z dziewiątego rzędu.
Na polowania bez psów się nie obejdzie, tak i Pershing merda swoim... działem.
Czasem również coś z dalsza upolować muszę, więc od towarzyszy ze wschodu ISU-152 odkurzam od czasu do czasu.
A gdy coś na szybko potrzeba, ubiłem targu z podróżnym Azjatą, który za miskę ryżu odsprzedał mi swego wiernego Type 62.
Tam gdzie inni nie mogą, prosto z krain zachodnich wyłania się potwór z napisem M40/M43.

Jako Pan dobry goszczę również słabsze paniątka jak T-150, AT8 oraz Sherman z linii M4A3E8 i wiele innych, którzy nadal raczkują.

Jak widać, skromny jest mój dorobek, ale mój własny... a przy waszej zgodzie, co moje, to wasze!

Zdravim,
mbkgacek